15 osób zginęło a 45 zostało rannych w wyniku ostrzału moździerzowego w stolicy Iraku, Bagdadzie. Pociski spadły na sunnicko-szyicką dzielnicę Dora, w której w ostatnich miesiącach doszło do wielu zamachów i zabójstw na tle wyznaniowym.
Od kilku dni sytuacja w Bagdadzie jest wyjątkowo napięta, gdyż po środowym zamachu bombowym na święty meczet szyitów w Samarze, bojówki szyickie zaczęły z zemsty napadać na sunnickie meczety i sunnitów. Sunniccy rebelianci odpowiedzi kontratakami.
Do jutra obowiązuje w Bagdadzie zakaz ruchu pojazdów. Irackie siły bezpieczeństwa wystawiły dziesiątki dodatkowych posterunków kontrolnych. Wojska amerykańskie wysłały na ulice stolicy w ciągu ostatniej doby aż 268 patroli, czyli cztery raz więcej niż zwykle.