Ponad 60 osób zostało rannych w niedzielnych wypadkach, do których doszło w dwóch meksykańskich gminach podczas wydarzeń związanych z kampanią wyborczą. W obu przypadkach zawaliła się scena. Kilka dni wcześniej w podobnych okolicznościach w mieście San Pedro Garza Garcia zginęło dziewięć osób.
58 osób zostało rannych na skutek zawalenia się sceny i jej zadaszenia w gminie Xonacatlan, w stanie Meksyk, w centrum kraju. Do zdarzenia doszło podczas wiecu Alfredo Gonzaleza - kandydującego w wyborach członka rządzącej Partii Odrodzenia Narodowego (Morena).
Gonzalez powiedział lokalnym mediom, że główną przyczyną wypadku był silny wiatr. Dodał, że wśród poszkodowanych są dzieci, które z rodzicami przybyły na przedwyborczy festyn.
Drugi z niedzielnych wypadków, podczas którego zawaliła się scena, miał miejsce w gminie Ixtlahuaca, w północnej części stanu Meksyk. Ze wstępnych informacji komitetu wyborczego Guadalupe Diaz, startującej w wyborach jako kandydatka Moreny, miting wyborczy zakończył się zniszczeniem sceny przez silny wiatr. Jak sprecyzowano, "kilka osób" z ponad 20, na które spadła część zadaszenia, zostało rannych.
Oba wydarzenia wpisują się w serię wypadków podczas tegorocznej kampanii wyborczej. Do najtragiczniejszego doszło w środę wieczorem na wiecu wyborczym w mieście San Pedro Garza Garcia zorganizowanym przez sztab wyborczy Jorge Alvareza Mayneza, kandydata centrowego Ruchu Obywatelskiego (MC). Na skutek silnego wiatru runęła tam scena z zadaszeniem. Zginęło dziewięć osób, a ponad 80 odniosło obrażenia.