Brytyjski monarcha Karol III rozpoczyna dziś swoją pierwszą zagraniczną wizytę. Odwiedzi Berlin. To ważny symbol. Niespodziewanie harmonogram królewskiej podróży pokrzyżowała polityka. Tym razem nie brytyjska.

Karol III miał udać się do Paryża, gdzie miał być gościem prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Ale z uwagi na trwające w tym kraju uliczne zamieszki, Pałac Buckingham zmuszony był do zmiany tych planów.

Brytyjski monarcha uda się do Niemiec, gdzie przed Bramą Brandenburską w Berlinie zostanie przyjęty z najwyższymi wojskowymi honorami.

Jutro, jako pierwszy w historii brytyjski monarcha, Karol III wygłosi przemówienie w Reichstagu.

Francja w ten sposób traci, a Niemcy zyskują - tak określają okoliczności historycznej wizyty Karola brytyjscy komentatorzy. Warto zaznaczyć, że rodzina królewska jest blisko skoligacona z niemieckimi arystokratami. Na bankiecie wydanym na cześć króla Karola III pojawią się między innymi jego kuzyni i kuzynki ze strony ojca, zmarłego przed dwoma laty księcia Filipa.

6 maja w Opactwie Westminsterskim w Londynie odbędzie się koronacja Karola III. Brytyjczyków czeka długi wolny weekend. Po sobotnich uroczystościach, podczas których Karol przejedzie ulicami Londynu w złotej karecie, następnego dnia w niedzielę odbędzie się koncert z udziałem wielu znanych gwiazd. Zorganizowany zostanie na terenie zamku w Windsorze.

Brytyjczycy bawić się także będą na ulicznych biesiadach, które zorganizowane zostaną w wielu miejscach. Koronacyjny poniedziałek przebiegnie pod hasłem - pomagamy innym!

Opracowanie: