W irańskim ośrodku jądrowym w Natanzie pracuje już niemal cztery tysiące wirówek do wzbogacania uranu, a obecnie instalowanych jest dalsze trzy tysiące tych urządzeń – donosi irańska agencja prasowa IRNA. Zachód, a szczególnie Stany Zjednoczone od dawna podejrzewają, że irański program nuklearny zmierza do budowy bomby atomowej. Władze w Teheranie temu zaprzeczają i mówią, że ma on wyłącznie cywilny charakter.
Irańska agencja swoje doniesienia popiera wypowiedzią wiceministra spraw zagranicznych Alego Rezę Szejka Attara, który w ostatnich dniach wizytował ośrodek w Natanzie w centralnej części kraju. Według IRNA, zainstalowanych zostanie około 54 tysiące nowych wirówek - urządzeń umożliwiających wzbogacanie uranu. Nie ulega wątpliwości, że Iran zamierza na wielką skalę realizować procesy wzbogacania uranu, służącego jako paliwo do reaktorów jądrowych i materiał rozszczepialny do bomb atomowych.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) w raporcie z lutego na temat irańskiego programu nuklearnego pisała o około trzech tysiącach działających wirówek i trwających przygotowaniach do montażu kolejnych. Raport MAEA potwierdził ponadto, że w tajnym ośrodku w Natanzie naukowcy testują 12 ulepszonych wirówek przeznaczonych do gazowej separacji izotopów uranu.
Iran zignorował już trzy pakiety sankcji uchwalone przez Radę Bzpieczeństwa ONZ za odmowę wstrzymania programu atomowego. Obejmują one miedzy innymi ograniczenie możliwości podróżowania irańskich polityków oraz zamrożenie zagranicznych aktywów niektórych tamtejszych przedsiębiorstw.