200 osób straciło życie w wyniku huraganu Helene, który w zeszłym tygodniu siał spustoszenie w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych - poinformowano w czwartek. Wtorkowe doniesienia mediów mówiły o potwierdzonych przez władze 160 ofiarach kataklizmu. Kolejne ofiary zgłoszono w stanach Georgia i Karolina Północna.
Liczba ofiar śmiertelnych huraganu Helene wzrosła do 200 - podały w czwartkowy wieczór lokalne władze.
W ciągu dnia poszukiwawcza była kontynuowana na terenach górzystych na zachodzie Karoliny Północnej, które najbardziej doświadczyły niszczycielskiego żywiołu. Tam pod wodą są nadal całe społeczności, wiele gospodarstw pozostaje bez prądu.
Huragan Helene dotarł na ląd 26 września na północy Florydy, zanim wytyczył szlak zniszczeń przez południowy wschód. Był to najbardziej śmiercionośny huragan, jaki uderzył w kontynentalne Stany Zjednoczone od czasu huraganu Katrina w 2005 roku.