Dwoje radiowców, którzy w USA prowadzili program radiowy pt. "W pogoni za szczęściem" pomagający ludziom rozwiązywać życiowe problemy, wspólnie odebrało sobie życie. Para zmarła przez uduszenie.
47-letni John Littig i jego partnerka, 45-letnia Lynne Rosen zostali znalezieni w ich domu w Nowym Jorku.
Oboje zostawili listy pożegnalne. Litting napisał w nim, że chciał umrzeć razem z partnerką. A Rosen przeprosiła swoją rodzinę za to, co zrobiła.
Tuż po odkryciu, że para popełniła samobójstwo, stacja, która nadawała ich program, napisała na swoim profilu na Twitterze: "Niech spoczywają w pokoju. Partnerzy na antenie i w życiu".
Para pracowała wspólnie nie tylko w radiu, ale również przy przedsięwzięciu o nazwie "Czemu nie teraz" (Why not now). 45-latka pracowała tam jako trener personalny i konsultant, a jej partner był organizatorem spotkań, mówcą i również trenerem personalnym.
Nie wiadomo, czemu para zajmująca się zawodowo pomaganiem ludziom mającym problem życiowe, zdecydowała odebrać sobie życie.