Amerykańska marynarka wojenna potwierdziła śmierć dwóch pilotów poszukiwanych w ubiegłym tygodniu na dzikich terenach stanu Waszyngton. Ich myśliwiec rozbił się w trakcie lotu szkoleniowego.
Wypadek wydarzył się w ubiegły wtorek. Myśliwiec walki elektronicznej EA-18G Growler rozbił się na stokach góry Mount Rainier, która jest czynnym wulkanem. Przez cały rok jej okolicę zalega śnieg i lód. Do akcji poszukiwawczej załogi i miejsca katastrofy wysłano m.in. śmigłowiec marynarki wojennej i wyspecjalizowanych ludzi.
"Żołnierze Sił Specjalnych Armii przeszkoleni w alpinizmie, ratownictwie z dużej wysokości oraz łączności technicznej zostali sprowadzeni, aby dotrzeć do wraku, który został zlokalizowany w środę przez lotnictwo na wysokości około 1830 metrów, na odległym, stromym i silnie zalesionym terenie na wschód od Mount Rainier" - podała agencja AP, powołując się na marynarkę wojenną. Jak podał portal Seattle Times, do wraku udało się dotrzeć dopiero w piątek.
Przyczyna katastrofy jest wciąż badana.
Z ciężkim sercem dzielimy się stratą dwóch ukochanych ‘Zapperów’. Naszym priorytetem jest teraz opieka nad rodzinami naszych poległych lotników. (...) Jesteśmy wdzięczni za pracę zespołową w celu bezpiecznego odzyskania zwłok zmarłych - powiedział dowódca eskadry komandor Timothy Warburton. Informacja o śmierci żołnierzy została oficjalnie potwierdzona przez armię w niedzielę.
"Zappers" to kryptonim Eskadry Ataków Elektronicznych 130 (VAQ-130) z marynarki wojennej. Jej piloci używają samolotów EA-18G Growler, służących do walki elektronicznej, m.in. zakłócania radarów i systemów łączności przeciwnika. Każdy samolot kosztuje około 67 mln dolarów.
Większość dywizjonów Growler ma siedzibę na wyspie Whidbey w stanie Waszyngton. Jeden stacjonuje w bazie lotniczej korpusu piechoty morskiej Iwakuni w Japonii. "Zappery" zostały też niedawno rozmieszczone na lotniskowcu USS Dwight D. Eisenhower.