Tygrys zaatakował swoją opiekunkę w parku rozrywki w mieście Gold Coast w australijskim stanie Queensland. Kobieta trafiła do szpitala. Jest w stabilnym stanie.
Zdarzenie miało miejsce ok. 9:00 czasu lokalnego (1:00 w Polsce). Rzecznik parku rozrywki Dreamworld przekazał, że "doszło do incydentu z udziałem jednego z tygrysów żyjących w parku i treserki tygrysów".
Był to incydent odosobniony i rzadki. Przeprowadzimy w tej sprawie szczegółową analizę - podkreślił.
Rzecznik służby medycznej powiedział, że ratownicy przewieźli ok. 40-letnią kobietę do szpitala z "licznymi ranami szarpanymi ramienia" po "incydencie z udziałem tygrysa".
Jej stan jest stabilny. Dodał, że krwawienie "zostało bardzo dobrze i szybko opanowane przez ratowników medycznych", i że ona "czuje się dobrze".
Działająca od prawie 30 lat Tiger Island w Dreamworld to jedna z dwóch interaktywnych wystaw tygrysów na świecie. Jest domem dla tygrysów sumatrzańskich i bengalskich.
Według doniesień lokalnych mediów, na przestrzeni lat na terenie wybiegu doszło do szeregu incydentów. Jednym z nich był incydent w 2011 r., kiedy to dziewięcioletni wówczas tygrys bengalski o imieniu Kato zaatakował dwóch opiekunów.