Ponad 38 proc. Polaków uważa, że Donald Trump nie powinien deportować naszych rodaków nielegalnie przebywających w USA - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Przeciwnego zdania jest ponad 34 proc. ankietowanych. Co ciekawe, aż 27,5 proc. badanych nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.
Gazeta przypomina, że "w USA mieszka najstarsza i najliczniejsza Polonia - to nawet 10 mln polskich obywateli lub wskazujących polskie korzenie". "Ilu nielegalnie? MSZ zastrzega w odpowiedzi dla 'Rzeczpospolitej', że 'urzędy konsularne nie dysponują instrumentami, które umożliwiłyby ustalenia liczby osób pozostających nielegalnie w USA'. Jednak 'ostrożne, szacunkowe dane mogą wskazywać, iż obecnie jest mniej więcej ok. 30 tys. osób'" - informuje.
W najnowszym sondażu dziennik zapytał ankietowanych, "czy Donald Trump powinien deportować nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych polskich obywateli".
"Okazuje się, że Polacy są w tej kwestii podzieleni. Zdecydowanie zgadza się tylko 9,1 proc. respondentów sondażu, 'raczej tak' odpowiedziało 25,2 proc. (40 proc. udzielających odpowiedzi 'zdecydowanie tak' i 'raczej tak' to wyborcy obozu rządzącego, a 38 proc. popiera PiS i Konfederację)" - czytamy.
"Rz" dodaje, że "co czwarty pytany (23,9 proc.) wybrał odpowiedź 'raczej nie', a 14,3 proc. 'zdecydowanie nie'. Spora grupa Polaków - 27,5 proc. - nie ma zdania" - podaje.
Sondaż IBRiS dla "Rz" zrealizowano w dniach 24-25 stycznia metodą CATI na 1070-osobowej grupie respondentów.
We wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt pytana o to, czy akcja deportacyjna nowej administracji obejmuje wyłącznie osoby z przeszłością kryminalną, czy także tych, którzy nielegalnie wjechali do kraju, stwierdziła: "dotyczy to wszystkich, bo złamali prawo (naszego) kraju, a zatem są przestępcami".
Podczas swojego pierwszego briefingu prasowego dodała, że dotyczy to również osób, które pozostały w USA po wygaśnięciu wiz. Jeśli osoba pozostała po wygaśnięciu wizy, przebywa w kraju nielegalnie, a zatem jest nielegalnym imigrantem i podlega deportacjom - zaznaczyła.
Według danych Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) w tej kategorii plasuje się zdecydowana większość nielegalnych imigrantów, w tym nielegalnie przebywający w USA Polacy, których liczbę DHS szacuje na 70 tys.
Podczas briefingu Leavitt przedstawiała dziennikarzom zdjęcia deportowanych przestępców, w tym oskarżanych o pedofilię czy zabójstwa. Według NBC News niemal połowa z zatrzymanych w poniedziałek 1,2 tys. nielegalnych imigrantów nie miała na koncie żadnych przestępstw. Nie ma dotąd jednak informacji wskazujących, by wśród aresztowanych była znacząca liczba Polaków.