Ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył we francuską wyspę Majotta, może być kilkaset, a nawet kilka tysięcy - poinformował prefekt francuskiego terytorium zamorskiego na Oceanie Indyjskim, Francois-Xavier Bieuville. MSW Francji zastrzegło, że na tym etapie nie może określić liczby ofiar.
Wcześniej władze poinformowały o 14 zabitych w wyniku uderzenia Chido. Był to najsilniejszy cyklon, jaki dotknął Majottę od prawie wieku. Bieuville, wypowiadając się w telewizji lokalnej, powiedział, że jego zdaniem liczba ofiar sięgnie "na pewno kilkuset, może zbliży się do tysiąca, a nawet kilku tysięcy".
Żywioł spustoszył setki prowizorycznych domostw w dzielnicy slumsów.
Majotta, leżąca ponad 8 tys. km od Paryża, jest najbiedniejszym francuskim departamentem. Jest też kierunkiem nielegalnej imigracji z wysp archipelagu Komorów.
Według danych MSW Francji, na Majotcie mieszka ponad 100 tysięcy nielegalnych imigrantów. Około 77 proc. mieszkańców żyje poniżej progu ubóstwa.