Sprawca piątkowego ataku w niemieckim Solingen nadal jest poszukiwany. Policja zatrzymała w tej sprawie 15-latka. Nie jest on jednak podejrzany o atak nożem, a o niezgłoszenie planowanych przestępstw.
3 osoby zginęły, a 8 zostało rannych, w tym 4 ciężko, w wyniku ataku nożownika w Solingen. Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed godz. 22:00. Odbywał się tam festyn z okazji 650-lecia miasta.
Mężczyzna wszedł w tłum podczas koncertu na rynku Fronhof. Podszedł do osób stojących tuż przed sceną i - jak informuje dziennik "Bild" - zadawał ciosy nożem, precyzyjnie celując w szyje. Następnie, wykorzystując zamieszanie i wybuch paniki, zbiegł. Rozpoczęły się jego poszukiwania.
Na miejsce zjechały się karetki pogotowia. Media donoszą o dramatycznej walce o życie poszkodowanych. Na szybko w jednej z pobliskich kawiarni zostało utworzone centrum pierwszej pomocy.
Festyn został natychmiast przerwany. Do kilku tysięcy jego uczestników zaapelowano, by spokojnie się rozeszli.
Teren został ogrodzony, pojawiło się kilkudziesięciu funkcjonariuszy z długą bronią, nad miastem latały policyjne śmigłowce.
Zamknięto pobliskie ulice, a mieszkańców Solingen wezwano, by pozostali w domach i nie zbliżali się do centrum miasta.
Nowe informacje przekazano w sobotę po południu na konferencji prasowej w Wuppertalu. Jak poinformowano, w całych Niemczech, a szczególnie w Nadrenii Północnej-Westfalii trwają policyjne operacje mające na celu ujęcie sprawcy.
Według policji, osoba zatrzymana w sobotę rano w związku ze sprawą to 15-latek. Nie jest on jednak podejrzanym o atak nożem. Nastolatek jest oskarżony o niezgłoszenie planowanych przestępstw. Inna osoba miała rozmawiać z nim przed przestępstwem o planach, które "pasowały" do ataku w Solingen. Śledczy zakładają, że przestępstwo zostało popełnione przez jedną osobę.
Policja podąża za wieloma tropami. Sytuacja zmienia się z minuty na minutę - powiedział komendant policji w Duesseldorfie Thorsten Fleiss. Jest wiele tropów, ale policja nie chce jeszcze podawać żadnych szczegółów - podkreślił.
Podczas konferencji potwierdzono, że w ataku zginęli dwaj mężczyźni w wieku 56 i 67 lat, a także 56-letnia kobieta.
Na razie nie jest znany motyw ataku. Nie można jednak wykluczyć, że to atak terrorystyczny - powiedział prokurator Markus Caspers.
Dodał, że sprawca najprawdopodobniej działał sam i nie znał ofiar.
Policja poinformowała, że w okolicy znaleziono wiele noży, ale na razie nie wiadomo, czy którykolwiek z nich został użyty podczas zamachu. Wcześniej niemieckie media informowały, że prawdopodobne narzędzie zbrodni znaleziono w koszu na śmieci niedaleko miejsca ataku.