Alarm na nowojorskim dworcu kolejowym Grand Central był fałszywy. Odwołano go po trzech kwadransach. Alarm spowodował chaos w okolicach dworca. Nakazano ewakuację pobliskich budynków. Na ulice wyległy tysiące osób. Nie było paniki, ale na ulicach utworzyły się wielkie korki.
Policja otoczyła budynek dworca Grand Central, a kilka tysięcy osób wyproszono na ulicę. Agencje nie podają więcej szczegółów. Dosłownie parę minut wcześniej z Chile przyszła wiadomość o podłożonej bombie. W Santiago ewakuowano wszystkich pracowników z tamtejszego World Trade Center, oczywiście dużo mniejszego, niż to w Nowym Jorku. Jeszcze nie wiadomo, czy doniesienie o bombie zostało potwierdzone.
19:10