Odwołane lekcje, zamknięte szkoły – za sprawą strajku nauczycieli uczniowie we Włoszech mają dziś wolne. Pedagodzy protestują przeciwko reformie oświaty i zapowiedzianym redukcjom dotacji z budżetu.
W Rzymie planowane są dwie wielkie manifestacje. Wezmą w nich udział nauczyciele szkół podstawowych, średnich i wyższych, dyrektorzy, a nawet woźni szkolni. A dzieci będą miały wielki festyn na Placu Weneckim.
Żadna z proponowanych czy też już realizowanych przez rząd reform nie budzi nad Tybrem tak wielkich społecznych emocji jak reforma oświaty. Większość nauczycieli – a także lewicowa opozycja - uważa ją za szkodliwą dla całego szkolnictwa. W przyszłym roku utrata pracy grozi 17 tys. pracowników szkół.
Zaniepokojeni są również ci naukowcy uniwersyteccy, którzy według nowych rozwiązań otrzymają nakaz pracy dydaktycznej w wymiarze 120 godzin rocznie, podczas gdy do tej pory zajmowali się tylko pracą badawczą.