Wielka ucieczka od Palikota, miliony na na modernizację siedzib Zakładów Ubezpieczeń Społecznych oraz perspektywa wzrostu cen warzyw w Polsce - m.in. o tym piszą w swoich wtorkowych wydaniach dzienniki. Na RMF 24 przedstawiamy poranny przegląd prasy.
Posłowie Ruchu Palikota odchodzą, bo partia, zamiast zająć się przedsiębiorczością, walką o neutralność światopoglądową państwa zamieniła w "bezmózgi antyklerykalizm" - pisze w swoim wtorkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza".
Dziennik przypomina, że Janusz Palikot wciąż ma w Sejmie 36 posłów, jednak ostatnio jego wyniki nie napawają optymizmem. "W Elblągu Ruch nie liczył się w wyborach na prezydenta miasta (jego kandydatka zdobyła mniej niż 5 proc. głosów), nie wywalczył ani jednego mandatu radnego. Niegdyś to Palikot przyciągał posłów, z SLD - Sławomira Kopycińskiego i Witolda Klepacza (do Sojuszu odszedł za to Adam Kępiński), z PO przyszedł Łukasz Gibała. W lutym w atmosferze skandalu klub sam wykluczył ze swoich szeregów wicemarszałek Sejmu Wandę Nowicką" - wylicza gazeta.
"Ostatnio jednak nastąpił prawdziwy pomór. Odeszła czwórka posłów - założyli koło Inicjatywa Dialogu, a piątego - Piotra Chmielowskiego -wyrzucono w ostatnią niedzielę" - komentuje dziennik.
Partia wydaje się jednak nie przejmować ostatnim brakiem sukcesów. "Nic złego się nie dzieje. Po prostu odchodzą osoby, które widocznie nie zgadzają się z ideami Ruchu, ale dzięki temu klub staje się jednolity ideowo" - mówił cytowany przez "Wyborczą" poseł Ruchu Robert Biedroń.
Z kolei według posła Andrzeja Rozenka, za odejściem czwórki z Inicjatywy Dialogu może stać PO, która chce pozyskać ich głosy w ważnych dla siebie głosowaniach.
Zaznacza jednak, że stanie się to pod warunkiem, że dopisywać będzie pogoda. "W przeciwnym razie spadek może być jeszcze większy" - prognozuje gazeta i powołuje się na opinię dr Krystyny Świetlik z IERiGŻ, która twierdzi, że ceny te mogą być przynajmniej o kilkanaście procent wyższe niż przed rokiem. "Fakt" w swoim wtorkowym wydaniu zajął się natomiast sprawą wydawania przez ZUS pieniędzy na nagrody i modernizację swoich siedzib. "ZUS wydał już w tym roku ponad 45 mln zł na nagrody, ok. 5 mln zł na nowe samochody" - pisze tabloid.
Jak przypomina gazeta, przed kilkoma dniami łódzki ZUS ogłosili także przetarg na wymianę czterech wind w siedzibie I oddziału przy ul. Zamenhofa. "Kwota, za jaką wymienione zostaną windy, jest kosmiczna: to ponad 1,7 mln zł. A w planach jest jeszcze budowa nowej siedziby przy ul. Lipiec Reymontowskich 11 za... ponad 30 mln zł" - podaje "Fakt".
Cytuje także Monikę Kiełczyńską, rzecznika łódzkiego ZUS, która twierdzi, że windy mają "skrócić czas oczekiwania na obsługę".