Energetykom udało się naprawić większość awarii linii energetycznych w województwie śląskim. Bez prądu nadal jednak pozostaje kilkanaście tysięcy gospodarstw w rejonie Mysłowic, Żor, Jastrzębia Zdroju i Rybnika.
Dostawy prądu przywrócono już mieszkańcom okolic Gliwic, Rudy Śląskiej i Raciborza. W wielu domach dopiero po południu zamiast świeczek zaświeciły się żarówki.
Naprawa pozostałych uszkodzeń potrwa jeszcze co najmniej kilkanaście godzin. Pracę energetykom utrudnia pogoda – mocno sypie śnieg, miejscami przechodzą prawdziwe burze śnieżne.
Piątkowe wichury i śnieżyce w województwie śląskim sprawiły, że w nocy z piątku na sobotę prąd nie docierał do 300 tysięcy ludzi. Pogoda nie sprzyjała także w sobotę - w miejsce usuwanych awarii pojawiały się nowe.