Waszyngton rozważy możliwość udzielenia pomocy energetycznej Phenianowi, jeśli ta zrezygnuje z programu budowy broni nuklearnej - mówi James Kelly, specjalny wysłannik amerykański. Kelly jest teraz w Seulu, gdzie rozmawia o rozwiązaniu kryzysu z przedstawicielami Korei Południowej. Potem jedzie do Chin, Singapuru, Indonezji i Japonii.
Jeśli tylko Phenian przestanie pracować nad bronią nuklearną, być może pojawią się możliwości rozwiązania problemów energetycznych Korei Północnej - zapowiedział Kelly.
Powtórzył też amerykańskie stanowisko, że Waszyngton chce rozmawiać z komunistyczną Koreą, ale to ona musi zrobić pierwszy krok i zakończyć prace w ośrodku badań jądrowych w Yongbion.
Korea Północna zaniepokoiła świat swoją decyzją o wystąpieniu z Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Zapowiedziała też wznowienie prac nad rakietami balistycznymi średniego zasięgu. Wczoraj wygrażała Amerykanom, że ich kraj zostanie utopiony w "morzu ognia”.
05:20