Ministerstwo spraw wewnętrznych szuka specjalisty, który mógłby przeprowadzać przeszczepy serca w szpitalu MSWiA w Warszawie. Są już dwaj kandydaci. Operacje zostały wstrzymane w związku z aresztowaniem ordynatora oddziału Mirosława G.
Decyzję taką podjęto z powodu braku wykwalifikowanego personelu - mówi rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński. Po zatrzymaniu przez CBA ordynatora oddziału kardiochirurgii Mirosława G., nie ma ona kontraktu na wykonywanie takich zabiegów.
Pacjenci z tego szpitala, którzy oczekują na przeszczep serca, są kierowani do innych ośrodków transplantologicznych, m.in. do Szpitala Specjalistycznego w Krakowie i Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Mirosław G. został zatrzymany 12 lutego, następnie aresztowany. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła mu m.in. kilkanaście zarzutów korupcji i zarzut zabójstwa pacjenta. Lekarz nie przyznaje się do winy.
W związku ze sprawą, 16 lutego do dymisji podał się dyrektor szpitala Marek Durlik. Obowiązki szefa placówki pełni dotychczasowa ordynator oddziału rehabilitacji neurologicznej szpitala Elżbieta Chojnacka.