Czy mogę samodzielnie usprawiedliwić swoje nieobecności? Czy mogę palić w szkole papierosy? – takie pytania często zadaje sobie wielu uczniów, którzy ukończyli 18 lat. W Faktach RMF sprawdzamy jak szkoły radzą sobie z wkraczaniem swoich wychowanków w dorosłe życie.

REKLAMA

Rodzic jednego z uczniów łódzkiego zespołu szkół gastronomicznych zażądał utworzenia dla swojego dorosłego dziecka palarni. To nietypowe żądanie zaskoczyło i oburzyło nauczycieli oraz uczniów szkoły.

Papierosy może kupić legalnie w Polsce osoba, która ukończyła 18 lat. Pełnoletność nie oznacza jednak, że palić można wszędzie. Uczniowie zespołu szkół oburzyli się z powodu zachowania jednego z rodziców. - Nie chciałabym, żeby moje dziecko paliło w miejscu publicznym, czy w szkole - mówi uczennica szkoły.

Jak sprawdził nasz reporter, wśród uczniów pojawiły się nieliczne głosy popierające stworzenie ogólnodostępnej palarni: - Jak mają palić, to niech sobie palą - stwierdza młody chłopak. Z uczniami szkoły rozmawiał Michał Lorenc. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Palarni dla uczniów jednak nie będzie, bo na taką dorosłość nie zgodziła się dyrektor szkoły.

Mimo korzystnych zapisów konstytucyjnych, wielu pełnoletnich licealistów ma kłopoty z samodzielnym usprawiedliwianiem swoich nieobecności w szkole. Chociaż artykuł 47 konstytucji mówi o prawie do decydowania o swoim życiu osobistym, to jednak w przypadku uczniów jest to decydowanie tylko na papierze. Nie wiele szkół w Polsce bowiem godzi się, by uczniowie mogli się usprawiedliwiać.

Uczeń może usprawiedliwiać się zaświadczeniem od lekarza albo usprawiedliwieniem od rodziców. Jeżeli wychowawca ustali sobie z klasą, to oczywiście może przyjąć od ucznia usprawiedliwienie, ale sam podejmuje decyzje, czy je uwzględni - mówi dyrektorka jednego z liceum we Wrocławiu. Z wrocławskimi licealistami i nauczycielami rozmawiał Michał Szpak. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio