Weekendowe wydanie dzienników dużo uwagi poświęcają zbliżającej się Wielkanocy, ale nie zapominają o bieżących problemach. Powraca afera mięsna, trudna sytuacja Cypru, a także powolna rewolucja w Kościele, która dokonuje się za przyczyną papieża Franciszka.
"Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę na fakt, że nagrywanie i robienie zdjęć stało się ostatnio bardzo popularne w polskich szpitalach. Przebieg leczenie dokumentuje jednak nie personel placówki, ale zaniepokojeni bliscy pacjentów. "Lekarze coraz częściej boją się rodzin pacjentów - bo te robią zdjęcia, kręcą filmy, nagrywają rozmowy. Im bardziej otwarty na kontakt lekarz, tym łatwiej go potem zaatakować" - pisze "GW". Przytacza też opinie medyków, którzy nie wiedzą, jak zachować się w nowej dla siebie sytuacji. "Pstrykać zdjęcia choremu przy przyjęciu, żeby potem mieć dowód? Przecież to paranoja!" - oburza się Anna Knysok, wicedyrektorka Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.