Wszystko wskazuje na to, że spór o budynek szkolny między publicznym gimnazjum numer 34 w Szczecinie, a szkołą prywatną zostanie rozwiązany. Po tym jak sprawą zajął się RMF, zarząd miasta zawiesił decyzję o likwidacji szkoły publicznej.
Spór o budynek szkoły trwa od trzech lat. Wtedy to do pomieszczeń szkoły publicznej wprowadziła się brytyjska szkoła prywatna. Obydwie szkoły miały pracować razem przez dwa lata, ponieważ tyle czasu potrzebowała szkoła prywatna na sprawienie sobie nowego budynku. Do dzisiaj nie rozpoczęto budowy. Co więcej, wydział oświaty urzędu miasta przygotował już decyzję o zamknięciu szkoły publicznej, a sporny budynek miałaby zająć szkoła prywatna. Na to nie mogli się zgodzić rodzice. Ponieważ rozmowy z urzędnikami ze szczecińskiego magistratu na niewiele się zdały, rodzice rozesłali pisma do wszystkich możliwych instytucji w Warszawie, począwszy od rzecznika praw obywatelskich, na ministrze oświaty kończąc. O swojej sytuacji poinformowali również dziennikarzy. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wiceprezydent miasta Lucjan Bąbolewski powiedział wczoraj: „Zarząd stanął na stanowisku, że należy po raz kolejny przeanalizować całą sytuację. Jest szansa, że to gimnazjum pozostanie”. Rodzice domagają się pisemnego zapewnienia, że ich szkoła pozostanie nietknięta. Jeżeli trzeba udadzą się w tej sprawie do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
foto Piotr Lichota RMF
04:05