„Nie wyobrażam sobie, żeby PSL mogło iść samodzielnie do wyborów, przeciwko innym partiom opozycyjnym” - powiedział w środę lider PO Grzegorz Schetyna. Dodał, że dla powstającej Koalicji Obywatelskiej "PSL jest partnerem pierwszego wyboru".

REKLAMA

Schetyna na konferencji prasowej w Sejmie był pytany o komentarz do wypowiedzi liderów PSL, że nie chcą tworzyć koalicji z ugrupowaniami lewicowymi - m.in. szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "nie da się połączyć ideałów lewicowych z ideałami centrowymi", które reprezentuje PSL.

PSL wskazuje nie partnerów do rozmowy, tylko tych, z którymi nie chce współpracować w tej kampanii wyborczej - powiedział szef PO dodając, że on jest politykiem, który szuka partnerów. Dlatego Koalicja Obywatelska, czyli PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska we współpracy z samorządowcami wszystkich szczebli i regionów budujemy koalicję szerokiego centrum - powiedział Schetyna.

Pytany, czy widzi szanse na budowę koalicji z Wiosną powiedział: Pierwszym wyborem dla nas jest PSL i to PSL musi odpowiedzieć na to, czy chce się w tej formule znaleźć, czy chce budować szerokie centrum z nam. Jestem optymistą - dodał.

Zapytany jakie decyzje podejmie, jeśli PSL postawi mu ultimatum w sprawie wejścia do Koalicji Obywatelskiej: albo lewica, albo PSL, odpowiedział: To PSL odsyłam do relacji z lewicą, czy z innymi partiami (...) Przypomnę, że na początku lutego, nic nie przeszkadzało prezesowi Kosiniakowi - Kamyszowi w rozmowie z SLD i budowaniu wtedy Koalicji Polskiej. Więc jeżeli teraz mu przeszkadza, to chcę zapytać, co takiego się zdarzyło w tej kampanii wyborczej, że mu przeszkadzają inni partnerzy

Uważam, że mamy jeszcze trochę czasu, żeby ramę tej koalicji zbudować, żeby ustalić zasady, podstawy programowe, żeby być przygotowanym do kampanii wyborczej i wyborczego zwycięstwa. To jest możliwe i to będziemy budować - dodał lider PO.

Schetyna zaznaczył, że ma "wiele sygnałów ze strony PSL, że wola zbudowania koalicji w oparciu o porozumienie PSL, PO i - szerzej - Koalicji Obywatelskiej" jest możliwe. Mam nadzieję, że zwycięży mądrość polityczna obecna w polityce PSL. (...) Nie wyobrażam sobie tego, żeby ta partia mogła iść samodzielnie przeciwko innym partiom opozycyjnym, przeciwko PO i KO. Tak się nie może zdarzyć, bo to jest samobójcze dla PSL-u. (...) Będziemy rozmawiać, jestem dobrej myśli - przekonywał.