Związkowcom pocztowym udało się podpisać z dyrekcją porozumienie o zakończeniu protestu w nocy ze środy na czwartek. Jak poinformował rzecznik Poczty Zbigniew Baranowski, władze firmy nie wyciągną konsekwencji wobec strajkujących, o ile nie złamali oni prawa.
REKLAMA
Baranowski podkreśla, że porozumienie nie dotyczy spraw finansowych, w tym podwyżki wynagrodzeń. Wiceszef pocztowej "Solidarności" Janusz Szabowski stwierdził natomiast, że mimo podpisania dokumentu spór zbiorowy z dyrekcją Poczty nadal trwa.