Czy kierowcy MPK powinni być sprawdzani alkomatem przed wyjechaniem na trasę? Sprawdzamy, jak wygląda to w różnych miastach Polski. Ogólnokrajowa dyskusja o trzeźwości kierowców MPK wybuchła po tym, kiedy 34-letni motorniczy z Łodzi po pijanemu spowodował śmiertelny wypadek na ulicy Piotrkowskiej. Mężczyzna wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W wypadku zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne.

REKLAMA

Warszawa

W porannym szczycie po Warszawie jeździ ponad tysiąc autobusów i 400 tramwajów. Pojazdy te przewożą dziesiątki tysięcy ludzi. Stan trzeźwości kierujących sprawdzany jest tylko wyrywkowo.

W zajezdniach autobusowych i tramwajowych, gdy dyspozytorzy wydając pojazd zaobserwują, że kierowca, czy motorniczy zachowują się nienaturalnie, mogą mogą wezwać nadzór ruchu z alkomatami.

Badania przeprowadzane są też z zaskoczenia na pętlach tramwajowych, czy autobusowych - służby nadzoru ruchu mają swoje radiowozy wyposażone także w alkomaty.

Kontrole prowadzone też są na sygnał od pasażerów, gdy na przykład tramwaj, czy autobus ominą jakiś przystanek. W samych tramwajach warszawskich w zeszłym roku trzeźwość kontrolowano 5 tysięcy razy trzech motorniczych było pijanych - stracili pracę.

Wielkopolska

Każdy motorniczy i kierowca autobusu w Poznaniu przechodzi kontrolę zanim zacznie pracę. Nie do końca jest to zgodne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, ale pracownicy godzą się na to.

W pobliskim Gnieźnie takich kontroli nie ma, ale w Koninie sprawdzanie trzeźwości u kierowców autobusów odbywa się nie tylko przed, ale także - wyrywkowo - w trakcie pracy.

Wrocław

Kierowcy MPK w Łodzi protestują przeciwko przymusowym kontrolom trzeźwości. Urągają one naszej godności – tak kilka miesięcy temu napisali w liście do prezesa MPK związkowcy z Wrocławia. Mimo to kontrole są prowadzone.

Tylko w jednej z sześciu zajezdni w 2013 roku przeprowadzono ich 2 300 – co oznacza, że kontrolowanych jest średnio sześciu kierowców.

Kierowcy, którzy mają wątpliwości, co do swojej trzeźwości mogą sami poprosić o przebadanie alkomatem. Jeżeli ten pokaże inny wynik, niż 0,00 – mogą poprosić o urlop na żądanie. To musi jednak wydarzyć się zanim kierowca czy motorniczy pobierze kartę wozu – przed rozpoczęciem pracy. Później – gdy kontrola wykaże stan po spożyciu alkoholu – kierowca musi liczyć się z utratą pracy.

W ubiegłym roku – właśnie w ten sposób z wrocławskim MPK pożegnało się trzech kierowców – na 1400 kierujących. Od lat w żadnych z wypadków jakie miały miejsce z udziałem autobusu czy tramwaju nie brał udziału nietrzeźwy kierowca czy motorniczy.

Kontrole w PKP



Wszyscy maszyniści PKP Cargo oraz PKP Intercity (pracuje ich w Intercity ok. 1300) są obowiązkowo kontrolowani alkomatem przed rozpoczęciem pracy.

Oprócz tego w IC są zaplanowane i wyrywkowe kontrole pozostałych pracowników spółki. W 2012 roku stwierdzono w ten sposób 12 przypadków nietrzeźwych pracowników, w 2013 - 5. Żadna z tych osób nie pracowała na stanowisku maszynisty -wszyscy stracili pracę.

W PKP Polskich Liniach Kolejowych na stanowiskach związanych z ruchem pociągów zatrudnionych jest ponad 10 tys. pracowników.

Kontrole przeprowadzane są tam regularnie - ok. 100 tys. rocznie rocznie. W 2013 r. wykryto dzięki nimi 27 osób pod wpływem alkoholu. 90 proc. wykryć nastąpiło podczas kontroli wewnętrznych. Obejmują one sprawdzenie trzeźwości pracownika przy dokonywaniu zmiany oraz kontrole, planowe i niezapowiedziane o każdej porze dnia i nocy.

PKP Polskie Linie Kolejowe przeprowadzają także akcję "bezpieczny posterunek". Polega ona na tym, że na wybrany lokal wkraczają kontrolerzy. Ostatnia taka akcja była 20 grudnia, kiedy do losowo wybranych punktów (w sumie ok. 750) wkroczyły osoby sprawdzające trzeźwość.