Nie ma możliwości kolejnych podwyżek pensji dla lekarzy i pielęgniarek - twierdzi wiceminister zdrowia Andrzej Wojtyła. Według niego nawet zaplanowany na pojutrze ogólnopolski protest pracowników służby zdrowia nie wpłynie na kolejny wzrost płac.
Z pustego i Salomon nie naleje - stwierdził wiceminister. Zapadła już decyzja, że pracownicy służby zdrowia otrzymają od października niewielkie podwyżki. Na ten cel zostanie przeznaczonych 800 mln zł, które będą pochodziły z rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia. Na więcej nas nie stać, a o żądanych 30-procentowych podwyżkach nie ma w ogóle mowy.
W środę lekarze chcą protestować w Warszawie. Tego dnia w Sejmie miała się odbyć debata na temat reformy służby zdrowia. Została jednak na prośbę premiera przesunięta o dwa tygodnie. Dziś minister zdrowia Zbigniew Religa oddał się do dyspozycji premiera . Rzecznik rządu zapewnił jednak, że przez najbliższe dwa tygodnie do dymisji ministra Religi na pewno nie dojdzie.