Pracowników służby zdrowia ze Świętokrzyskiego nie zadowala propozycja ministra Religi podniesienia od października płac o 30 procent. Lekarze chcą nie jednorazowej podwyżki, ale zmian systemowych w ochronie zdrowia, by co roku nie musieli walczyć o pieniądze.
Związkowcom nie podoba się również, że propozycja ministra dotyczy jedynie pracowników państwowych placówek służby zdrowia. Jak zaznaczają przez wiele lat różne grupy zawodowe, np. górnicy, dostawały pieniądze, a w tym czasie środowisko medyczne wykazywało "dobrą wolę".
Związkowcy przygotowują się więc do strajku. Nie wiadomo jeszcze kiedy rozpocznie się protest i jaką przybierze formę. Jak zaznaczył przewodniczący związkowców - 10 maja, kiedy finansowaniem służby zdrowia ma zająć się Sejm, lekarze pojadą do Warszawy. Prawdopodobnie wezmą na ten dzień urlopy.
Przypomnijmy, że od 3 kwietnia trwa strajk lekarzy w woj. podkarpackim. Protestujący domagają się m.in. 30-procentowych podwyżek płac od 1 stycznia 2006 roku.