"Wyszedłem na ulicę, bo..." - pod takim hasłem wtorkowy "Fakt" zbiera głosy uczestników sobotniego marszu "Obudź się Polsko". "Przyjechali, bo mają dość życia na krawędzi biedy, bez nadziei na lepszą przyszłość" - donosi dziennik. "Gazeta Wyborcza" zdradza zaś szczegóły jesiennego exposé Donalda Tuska. Sprawdź, o czym przeczytasz w porannych gazetach!
Przy okazji "Fakt" przypomina sytuację z jesieni 2005 roku. PiS nie miało większości w Sejmie. Prezes Jarosław Kaczyński zaprosił dziennikarzy na prezentację kandydata na premiera. Kandydatura była zaskakująca. (...) Po wyborach kandydatem został Kazimierz Marcinkiewicz. Sformował rząd i dostał poparcie w Sejmie - podkreśla gazeta.
Wtorkowy "Fakt" wraca również do sobotniego marszu "Obudź się Polsko" i przytacza głosy tych, którzy zjechali na manifestację. Przyjechałem do Warszawy z Kraśnika. Pracuję w Fabryce Łożysk Tocznych. Mam już dość kolesiostwa, obietnic i ciągłych podwyżek. Pracujemy, a nawet harujemy, za najniższe pieniądze. A wszystko z dnia na dzień drożeje. Dość tego! - mówi dziennikowi 36-latek, Karol Grupa. Opinie uczestników sobotniego marszu - do przeczytania we wtorkowym "Fakcie". Dziennik nie zapomina także o świeżo upieczonych małżonkach - Aleksandrze Kwaśniewskiej i Kubie Badachu. Z wtorkowego wydania dowiadujemy się, że marzą o podróży poślubnej do "dzikiej, egzotycznej i... strasznie drogiej Kenii". "Fakt" wylicza, że dwutygodniowy wyjazd dla dwóch osób kosztuje około 17 tys. złotych. Najpierw jednak małżonkowie chcą podobno skończyć urządzanie mieszkania. Gdzie wiją to gniazdko? Szczegóły w "Fakcie".