W najbliższy dniach mamy dostać dokumenty z ABW, UOP-u i WSI – ujawniła RMF FM przewodniczący bankowej komisji śledczej Artur Zawisza. akta mają m.in. przesłać Zbigniew Wassermann i Antoni Macierewicz. Dokumenty się mnożą, a my pytamy, kiedy komisja znajdzie na to wszystko czas.
Prace bankowych śledczych potrwają minimum rok – tak przynajmniej wynika ze słów Zawiszy. Działamy od szczegółu do ogółu - zaznacza przewodniczący komisji. Lista spraw szczegółowych dotyczących konkretnych banków ma już 18 pozycji. Plan pracy jest taki, żeby danej sprawie poświęcać tydzień w niesejmowych tygodniach, bo kiedy są obrady, my nie możemy zbierać komisji - mówi Zawisza.
W wyliczeń wynika, że komisja przystąpi do swoich właściwych prac dopiero po 36 tygodniach. Zagadnienia generalne do zbadania są 4, więc łącznie może to zającćnawet rok. Zbadanie w rok 17 lat jest zupełnie dobrym przelicznikiem - dodaje poseł PiS-u.
Członkowie komisji mają więc bardzo napięty kalendarz. Termin roku można uznać za bardzo optymistyczny jedynie w wypadku, gdy wszyscy świadkowie będą chcieli zeznawać, nie pojawia się nowe wątki i przede wszystkim, gdy Trybunał Konstytucyjny uzna, że komisja może działać.