Komisja śledcza do spraw nadzoru bankowego będzie jutro obradować za zamkniętymi drzwiami i bez udziału Leszka Balcerowicza - dowiedziała się w Sejmie reporterka RMF FM.
Pod pretekstem omawiania spraw związanych tajemnicą bankową posłowie zamierzają obradować za zamkniętymi drzwiami. Będą pewnie dyskutować około kilkunastu minut. To część planów marszałka Sejmu, który nie chce, by na oczach całej Polski doszło do awantury między koalicją a opozycją z powodu niestawienia się Leszka Balcerowicza.
Ale to nie oznacza, że na tym posiedzenie się zakończy i do starcia w ogóle nie dojdzie. Po tajnej części posłowie chcą bowiem składać wnioski. A - jak już zapowiada Adam Hoffman – jeden z nich będzie dotyczył tego, by nałożyć karę finansową na Balcerowicza.
Dodajmy, że jeszcze w tym miesiącu warszawska prokuratura wezwie prezesa NBP Leszka Balcerowicza w sprawie jego doniesienia na przewodniczącego komisji Artura Zawiszę. W ubiegłym miesiącu Balcerowicz poinformował prokuraturę, że poseł rozpowszechnia fałszywe oskarżenia o rzekomym wzięciu przez Balcerowicza łapówki przy prywatyzacji banku Pekao SA.