Izrael może w ciągu kilku godzin rozpocząć ofensywę w Strefie Gazy, jeżeli przywódca Autonomii Palestyńskiej nie rozprawi się z ugrupowaniami zbrojnymi w tym rejonie – ostrzegł izraelski wiceminister obrony.
Zeew Boim nawiązywał do wzrostu izraelsko-palestyńskiej przemocy, jaki nastąpił po samobójczym ataku, którego pięć dni temu dokonał na północy Izraela zamachowiec z Dżihadu. Bomba zabiła wówczas pięciu Izraelczyków.
Doszło także do starć palestyńskiej policji z bojownikami ugrupowania Hamas. Trzy dni temu natomiast izraelskie śmigłowce ostrzelały cele w różnych częściach Strefy Gazy.
Dziś rano natomiast izraelski snajper w Strefie Gazy zastrzelił jednego z dowódców Hamasu. Według relacji świadków, 30-letni Sadd Siyam, członek Brygad Ezzedin al-Kassam, zginął od kuli, gdy wychodził ze swego domu w Chan Junis. Izraelskie wojsko nie wypowiedziało się na razie na temat tej akcji.