"Czuję jakbym cały czas była w Sejmie na proteście dla tych osób z niepełnosprawnościami, to ludzie bardzo pokrzywdzeni w naszym kraju" - mówi w rozmowie z Onetem posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich. Wczoraj komisja finansów publicznych głosami Prawa i Sprawiedliwości przegłosowała projekt ustawy, według którego 13. emerytura ma być finansowana ze środków Funduszu Solidarnościowego.
Hartwich wspomina, że sam Fundusz Solidarnościowy powstał na skutek protestu opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Iwona Hartwich była wówczas jedną z liderek manifestacji. Dziś uważa, że Fundusz powstał, by "ocieplić wizerunek rządu".
Codziennie słyszeliśmy od Morawieckiego, Rafalskiej i Kopcińskiej, że nie ma pieniędzy dla osób z niepełnosprawnościami - powiedziała Hartwich w rozmowie z Onetem. Nasze środowisko bardzo na to czekało. Teraz ten Fundusz Solidarnościowy jest zabierany - dodała.
Uważam, że Fundusz Solidarnościowy powinien być przekazany w całości dla osób z niepełnosprawnościami, dlatego że w Polsce osoby niepełnosprawne żyją poniżej minimum socjalnego - mówiła Hartwich.
ZOBACZ: 13. emerytura ze środków Funduszu Solidarnościowego. Sejmowa komisja poparła projekt PiS
Nie będę ufać temu rządowi z tego względu, dlatego że w 2015 r. wychodziłam na ulicę i politycy PiS-u poklepywali nas po plecach i obiecali pomoc. Wielu polityków m.in. Beata Kempa i Beata Mazurek oraz wiele innych osób obiecało nam realną pomoc, ale jej do tej pory nie ma - powiedziała posłanka KO.
Zgodnie z projektem pieniądze na refundację tzw. trzynastych emerytur i rent z 2019 roku, wypłacone z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są kosztami Funduszu. Tym samym Fundusz przekaże do FUS pieniądze na refundację tego świadczenia. Minister finansów wpłaci do Funduszu Rezerwy Demograficznej pieniądze z budżetu państwa, zablokowane w części dotyczącej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Funduszowi z kolei zostanie udzielona pożyczka w kwocie do 9 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej (w złożonej w poniedziałek autopoprawce doprecyzowano, że pożyczka będzie nieoprocentowana).
Wskutek nowelizacji maksymalny limit wydatków w latach 2019-2028 zwiększyłby się z prawie 23,7 mln zł do 32,2 mln zł (z części 44 - zabezpieczenie społeczne).