O tydzień łódzki sąd odroczył rozpoznanie zażalenia obrony na decyzję o aresztowaniu Jarosława Pinkasa. Były wiceminister zdrowia jest podejrzany o korupcję. Jego obrońca proponuje zastosowanie poręczenia podpisanego przez ponad 20 osób oraz kaucję w wysokości ponad 50 tysięcy złotych.
REKLAMA
Pinkas został zatrzymany miesiąc temu przez ABW i decyzją sadu rejonowego na trzy miesiące trafił do aresztu. Obrona argumentuje, że nie ma podstaw do stosowania aresztu.