Możliwość ekstradycji do Polski Sebastiana M., który jest podejrzany o to, że w ubiegłym roku spowodował tragiczny wypadek na A1, będzie jednym z tematów rozmowy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z jego odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Szef polskiej dyplomacji potwierdził w rozmowie z RMF FM, że temat ten poruszy podczas Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim o jego udziale w Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Dziennikarz RMF FM zapytał szefa polskiej dyplomacji o to, czy zamierza rozmawiać ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich o ekstradycji Sebastiana M. - mężczyzny podejrzanego o spowodowanie w ubiegłym roku wypadku na autostradzie A1. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina.
Tak, jest to w moim kalendarzu, zresztą znamy się nie od dzisiaj. Polską opinię publiczną bulwersują przypadki piractwa drogowego, w których giną niewinni ludzi. Tacy piraci muszą stanąć przed wymiarem sprawiedliwości - powiedział RMF FM Radosław Sikorski.
Co stoi na przeszkodzie? - zapytał Paweł Żuchowski. Proszę pamiętać, że to jest głównie zadanie prokuratury. MSZ wspiera Ministerstwo Sprawiedliwości w tych wysiłkach - mówił szef polskiego MSZ.
Nieoficjalną informację o tym, że temat ekstradycji Sebastiana M. ma zostać poruszony przez Sikorskiego w Nowym Jorku jako pierwszy podał Onet.
Kilkanaście dni temu "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie poinformowała, że Sebastian M. otrzymał "złotą wizę", czyli status rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Co więcej, w publikacji poinformowano, że 33-latkowi zwrócono też kaucję, którą wcześniej musiał wpłacić, żeby wyjść z aresztu.
W ubiegłym roku za Sebastianem M. wydano list gończy. Został on zatrzymany 4 października ubiegłego roku na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich przez polskie służby we współpracy z lokalną policją. Mężczyzna trafił wówczas do aresztu w Dubaju.
Tego samego dnia ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro podpisał wniosek o ekstradycję 32-letniego Sebastiana M.
Sebastian M. miał odmówić poddania się ekstradycji, podając trzy powody: społeczny hejt związany z jego osobą, osobiste zaangażowanie Zbigniewa Ziobry w sprawę, a także "podporządkowanie sądów czynnikowi politycznemu".
W lutym tego roku rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak w rozmowie z RMF FM powiedziała, że Sebastian M. został wypuszczony z aresztu po wpłaceniu kaucji. Natomiast to, co nas najbardziej interesuje z perspektywy polskiej prokuratury, to że sąd zagwarantował obecność pana Sebastiana M. na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich poprzez orzeczenie zakazu opuszczania tego kraju. Zatrzymano także jego paszport - podkreśliła wówczas w rozmowie z RMF FM.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 16 września 2023 r. po godz. 19:00 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie). W jego wyniku doszło do pożaru auta. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina - rodzice oraz ich 5-letni syn - która podróżowała osobową kią.
Według zgromadzonych dowodów podejrzany kierował bmw, które poruszało się z prędkością co najmniej 253 km/h - informacje te potwierdza odczyt z wraku samochodu. Auto Sebastiana M. uderzyło w samochód rodziny, który następnie wpadł w bariery energochłonne i stanął w płomieniach. Rodzina spłonęła we wraku.
Na facebookowym profilu "Bandyci drogowi" umieszczono zapis z kamery auta jadącego A1 w przeciwnym kierunku, gdzie widać moment wypadku i rozbłysk pożaru.