O godz. 2 w nocy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie dojechał sprzęt do dezynfekowania ścieków za pomocą ozonu - poinformował w sobotę rano prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Być może oczyszczanie uda się uruchomić w weekend, wcześniej niż planowano.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski napisał w sobotę rano na Twitterze: "Tak jak zapowiadałem - aby ograniczyć skutki awarii, wdrażamy rozwiązanie polegające na dezynfekowaniu ścieków za pomocą ozonu. O 2 w nocy do MPWiK dojechał już odpowiedni sprzęt, więc prace mogą rozpocząć się nawet szybciej niż początkowo planowaliśmy. Działamy".
Tak jak zapowiadaem - aby ograniczy skutki awarii, wdraamy rozwizanie polegajce na dezynfekowaniu ciekw za pomoc ozonu. O 2 w nocy do MPWiK dojecha ju odpowiedni sprzt, wic prace mog rozpocz si nawet szybciej ni pocztkowo planowalimy. Dziaamy. pic.twitter.com/xYrdXNVZ0Z
trzaskowski_August 31, 2019
Zastępczyni rzecznika prasowego Urzędu m.st. Warszawy Ewa Rogala w rozmowie z PAP wyraziła nadzieję, że "wkrótce uda się uruchomić oczyszczanie ścieków nowatorską metodą z użyciem ozonu". Pan prezydent wcześniej mówił, że może to być niedziela lub poniedziałek, ale bardzo byśmy chcieli, żeby w weekend to ruszyło. Jest sobotni poranek, może uda się uruchomić w sobotę - powiedziała Rogala.
Trwają cały czas jeszcze prace projektowe nad konstrukcją, która ma ułatwić tłoczenie ścieków na drugą stronę rzeki. Prawdopodobnie ma być to wielka rura ustawiona na moście pontonowym. Do tego system pomp, żeby ścieki z kanału ściekowego, którym teraz nieczystości trafiają do Wisły, przekierować do tej rury. Kolejne pompy mają odbierać ścieki po drugiej stronie rzeki.
Jak przyznaje minister Moskwa, głównym wyzwaniem jest tłoczenie zanieczyszczeń przez środek rzeki. Dalej tego wyzwania już nie ma, jesteśmy bardzo blisko, zaraz za wałami, gdzie mamy punkt odbioru ścieków - mówi minister. Zapewnia, że budowa konstrukcji zacznie się, jak tylko żołnierze zbudują most pontonowy.
O awarii kolektora dostarczającego ścieki do stołecznej oczyszczalni "Czajka" poinformowano w środę. W związku z awarią zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) podjął rano decyzję o "kontrolowanym zrzucie" nieczystości do Wisły - do
rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
Prezes MPWiK Renata Tomusiak przyznała, że do awarii jednego kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni doszło we wtorek. W środę okazało się, że również drugi kolektor przestaje funkcjonować