Antykorupcyjna strategia na pokaz - tak o rządowym programie walki z korupcją mówią przedstawiciele Fundacji Batorego, zajmującej się walką z łapówkarstwem i oszustwami. Fundacja oceniła realizację programu przyjętego przez rząd Millera jesienią zeszłego roku.
Z oceny Fundacji Batorego wynika, że rządzący bardzo niechętnie dzielą się z polską opinią publiczną informacjami na temat rzekomych postępów w zwalczaniu łapownictwa i nieuczciwości, za to z ochotą meldują o tych postępach w raporcie przygotowanym dla Komisji Europejskiej.
Fundacja krytycznie oceniła przede wszystkim postępy przy wdrażaniu aktów prawnych, mających zapobiegać korupcji. Ministerstwo Infrastruktury do tej pory nie zrobiło dosłownie nic. Ministerstwo Skarbu cały czas zwleka z przygotowaniem kluczowej ustawy, która ma zapobiegać wypłacaniu kosmicznych wynagrodzeń zarządom deficytowych spółek państwowych. Spore zaległości mają też Ministerstwa Finansów i Spraw Wewnętrznych.
Jeśli nie realizuje się przyjętej przez rząd strategii, która naprawdę nie była specjalnie wyśrubowana, którą sam ten rząd przygotowywał, to świadczy o tym że zwalczanie korupcji w Polsce będzie szło trudniej - ostrzega Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. Jej zdaniem rządowe zapewnienia, że strategia jest zrealizowana w ¾ są przesadzone w - delikatnie mówiąc – w 20%.
Problem w tym, że oceny mogą być tylko szacunkowe, bo poszczególne resorty nie spieszą się z raportami o prowadzonych pracach, zatajając je lub odsyłając do Rady Ministrów. Rządowa informacja z kolei jest pełna uogólnień i niewiele z niej wynika.
Bardziej szczegółowe raporty docierają tylko do Komisji Europejskiej. Możemy wyciągnąć wniosek, że to Komisja Europejska, a nie polska opinia publiczna, jest adresatem zarówno strategii antykorupcyjnej, jak i – tym bardziej – raportu z jej wykonania - twierdzi Grażyna Kopińska.
Słabej oceny rządu nie podnoszą nawet resorty obrony narodowej i środowiska, które realizują wyznaczone zadania. Ale te dwa wyjątki potwierdzają regułę, że rząd dużo mówi, a mało robi. A walce z korupcją same słowa – nawet najmocniejsze - niewiele mogą zdziałać.
FOTO: Archiwum RMF
19:20