Konwój amerykańskich żołnierzy udających się do Żagania wjechał z Niemiec do Polski przez Olszynę w Lubuskiem. Na granicy Amerykanów symbolicznie powitali żołnierze z "Czarnej Dywizji" w Żaganiu, gdzie ma stacjonować duża grupa pancerniaków z USA i ich sprzęt.
W drodze do Żagania z niemieckiego portu Bremerhaven w konwoju, który dojechał rano do Olszyny, jest kilkadziesiąt ciężarówek i terenowych Humvee z wojskowymi na pokładach.
Na granicy na Amerykanów czekali polscy żołnierze, na czele z dowódcą 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania gen. dyw. Jarosławem Miką, a także wielu dziennikarzy, fotoreporterów i operatorów kamer.
Kiedy amerykańska kolumna zatrzymała się, z pierwszego z pojazdów wysiadł dowódca skierowanej do Polski 3 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej płk Christopher R. Norrie. Naprzeciw wyszedł mu generał Mika. Oficerowie uścisnęli sobie dłonie i krótko porozmawiali.
Potem jeden z amerykańskich żołnierzy zdjął z pierwszego samochodu w konwoju niemiecką flagę, złożył i przekazał eskortującym kolumnę żandarmom z Niemiec. Następnie założył polską. Tym samym eskortę nad konwojem przejęła polska żandarmeria wojskowa.