Operator miejskiego monitoringu z Inowrocławia myślał, że leżący na ławce w parku mężczyzna potrzebuje pomocy i poprosił, aby na miejsce skierować patrol straży miejskiej. Szybko się jednak okazało, że był w dużym błędzie. Nagranie z miejskich kamer, które udostępnili inowrocławscy strażnicy, stało się hitem internetu.
Kamery uchwyciły jak starszy mężczyzna leży na ławce na terenie grillowiska w Solankach. Na stole zostawił swój prowiant, przykrył się czymś wyglądającym na koc i odpoczywał.
Temperatura wieczorem nie sprzyjała jednak przebywaniu na zewnątrz. Mając to na uwadze, operator miejskiego monitoringu zgłosił sprawę dyżurnemu inowrocławskiej straży miejskiej, a ten wysłał na miejsce patrol.
Gdy strażnicy byli w drodze, starszy mężczyzna wstał, zdjął koszulkę i podkoszulkę, a potem zaczął... ćwiczyć tai-chi.
"Ćwiczył tak, że niejeden trzydziestolatek mógłby pozazdrościć" - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Sylwia Przebieracz, komendantka Straży Miejskiej w Inowrocławiu. Dodała też, że mężczyzna wyjaśnił strażnikom, że ćwiczył już w tym miejscu wiele razy. Pierwszy raz uchwyciły go jednak kamery.