Czterech pseudokibiców Legii Warszawa i Pogoni Szczecin usłyszy dziś zarzuty czynnej napaści na policjanta. Dwudziestokilkulatkowie zaatakowali funkcjonariuszy zabezpieczających okolice stadionu w Szczecinie.
Zanim pseudokibice podbiegli do patrolu na ulicy Santockiej, jeden z nich rzucił w stronę funkcjonariuszy butelką. Policjant ma rozcięty łuk brwiowy i uszkodzoną rogówkę oka. Kibice byli ubrani w koszulki Legii Warszawa. Jeden z nich pochodzi z podwarszawskich Marek. Trzej pozostali są mieszkańcami województwa zachodniopomorskiego.
W tej chwili zatrzymani mężczyźni są przesłuchiwani. Policja zwróci się do prokuratury z prośbą o skierowanie do sądu wniosku o areszt dla chuligana, który rzucił butelką.
Kibice Legii i Pogoni przyjaźnią się. W poniedziałek obie drużyny rozegrały ostatni mecz 8. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Na stadionie było ponad 15 tys. osób, w tym 2,5 tysiąca kibiców z Warszawy. Oprócz ataku na patrol, za który 4 mężczyznom grozi 10 lat więzienia, nie było innych incydentów na ulicach Szczecina. Jedynie na stadionie, oglądający spotkanie razem kibice obu drużyn, odpalili race, co jest niezgodne z przepisami obowiązującym na w trakcie spotkań piłkarskich.