Polsce nie udało się znaleźć w czołówce krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Po dzisiejszej rundzie rokowań, podczas której zamknęliśmy dwa działy negocjacji znajdujemy się na 7 miejscu. Za nami są jeszcze Węgry, Malta oraz Bułgaria i Rumunia.
Zamknęliśmy negocjacje w rybołówstwie. Było to możliwe tylko dzięki temu, że wycofaliśmy się z prośby o 5-letni okres ochrony naszych wód terytorialnych przed dostępem dużych unijnych kutrów. W zamian za to uzyskaliśmy obietnicę, że po naszym wejściu do Unii polskie szprotki zostaną objęte interwencją rynkową z brukselskiej kasy.
W transporcie zgodziliśmy się na trzyletni okres przejściowy z możliwością jego przedłużenia na 3 lata. Będzie on ograniczał dostęp naszych przewoźników do krajów Unii Europejskiej. W zamian uzyskaliśmy możliwość pobierania do 2010 roku opłat od dużych ciężarówek, które będą przejeżdżały przez nasze niedostosowane drogi.
Rząd obiecywał, że zakończy negocjacje także w polityce konkurencji oraz spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Nie udało się. Mamy więc zamkniętych 25 rozdziałów negocjacji.
Foto Archiwum RMF
06:10