9-letni chłopiec z Chorzowa wypadł z balkonu na trzecim piętrze pensjonatu w małopolskiej Muszynie. Dziecko ma złamany kręgosłup szyjny i poważne obrażenia czaszki. Policja ustala co było przyczyną wypadku.
Tuż po północy jeden z wychowawców usłyszał huk za oknem; okazało się, że chłopiec spadł z balkonu. Miał bardzo poważne urazy – złamany kręgosłup szyjny i duży uraz czaszki. Był nieprzytomny. Natychmiast został przewieziony do szpitala w Nowym Sączu. Nadal przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Wychowawcy około godziny 22 sprawdzali większość pokoi. Młodsi koloniści już spali. Nawet kolega, z którym mieszkał 9-latek nie słyszał kiedy ten wstał i wyszedł na balkon.
W niedzielę w Koszarawie-Bystrej na Podbeskidziu 8-letni chłopiec wypadł z okna. Jest ciężko ranny. Ośrodek został zamknięty. Okazało się, że organizatorom wypoczynku brakowało podstawowych dokumentów dotyczących prowadzenia kolonii.