Co najmniej dwa pociski eksplodowały w pobliżu amerykańskiej ambasady w Kabulu. Na szczęście nikt nie został ranny. Nie wiadomo, czy celem ostrzału była amerykańska placówka dyplomatyczna.
Jeden z pocisków eksplodował w odległości 800 metrów od ambasady, drugi nieco bliżej. Siły bezpieczeństwa zamknęły jednak ulicę prowadzącą do placówki.
Pociski zniszczyły kilka drzew i kawałek ściany pobliskiego budynku. Na razie nie wiadomo, kto wystrzelił pociski. Międzynarodowe siły bezpieczeństwa stacjonujące w Kabulu wszczęły w tej sprawie dochodzenie.
21:45