Zarząd Polregio złożył do warszawskiej prokuratury okręgowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez były zarząd spółki - dowiedziała się PAP od źródeł zbliżonych do sprawy. Chodzi o szkody znacznej wartości. Informacje o skierowaniu zawiadomienia do prokuratury potwierdził rzecznik Polregio Jakub Leduchowski.

Jak wynika ze źródeł PAP, zawiadomienie do prokuratury to wynik kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w spółce na zlecenie obecnego zarządu. Sprawdzane były wydatki na usługi doradcze, prawne i marketingowe, a także zasadność korzystania z kart służbowych.

Doradztwo za 266 tys. zł

Audyt wykazał m.in., że w latach 2022-2023 spółka zawarła trzy umowy na doradztwo z Arkadiuszem Siwką (byłym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej i wieloletnim współpracownikiem Antoniego Macierewicza), któremu wypłacono 266 tys. zł brutto wynagrodzenia, mimo że miał nie świadczyć pracy.

Zgodnie z zapisami umowy Siwko jako doradca miał połowę czasu pracy wykonywać w siedzibie Polregio przy ulicy Kolejowej 1 w Warszawie. Kontrola wykazała jednak, że brak dowodów na to. Ani razu nie zalogował się na specjalnie dla niego utworzoną skrzynkę mailową, nie wysłał nawet jednego maila, nie ma też żadnego dokumentu, który mógłby świadczyć o wykonywaniu pracy; nie uczestniczył w posiedzeniach organów spółki. Pomimo braku aktywności w trakcie trwania pierwszej umowy, na polecenie ówczesnego zarządu, zawarto z Siwką kolejne.

Kontrola wykazała też, że członkowie zarządu spółki w latach 2020-2024 wydali z kart służbowych setki tysięcy złotych na "nieuzasadnione korzyścią dla spółki" wizyty w restauracjach, hotelach, a także na zakupy na stacjach paliw i fast foodach. Rekordzistami są byli prezesi. Prezes Polregio od maja 2020 r. do kwietnia 2023 r., Artur Martyniuk miał wydać w takich miejscach, przez trzy lata, ze służbowej karty ponad 163 tys. zł, w tym m.in. w dniu wolnym od pracy - 1 listopada 2021 roku wizytował restauracje w Warszawie i Olsztynie.

W podobny sposób miał używać służbowej karty jego następca na stanowisku prezesa Adam Pawlik, wcześniej dyrektor handlowy w Polregio, wydając przez cztery lata prawie 140 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Służbową kartą płatniczą dysponowała również dyrektor biura marketingu, która w latach 2021-2024 wydała według audytu, ponad 42 tysiące złotych, głównie na alkohol, kosmetyki i galanterię skórzaną.

Kontrola wykazała ponadto nieprawidłowości dotyczące m.in. angażowania spółki i jej majątku w działalność polityczną np. zlecenie przez ówczesnego prezesa Adama Pawlika kolportażu "Gazety Polskiej" w pociągach Polregio, opłacania faktur na kwoty wyższe niż te z umowy oraz omijanie procedur zakupowych i finansowych, w tym fikcyjne dzielenie zamówień.

Rzecznik Polregio potwierdza zawiadomienie prokuratury

Rzecznik Polregio Jakub Leduchowski potwierdził PAP przeprowadzenie obu kontroli wewnętrznych przez spółkę oraz stwierdzenie licznych i poważnych nieprawidłowości. Potwierdził też skierowanie zawiadomienia do prokuratury.

Polregio to największy pasażerski przewoźnik kolejowy w Polsce. Większościowym udziałowcem spółki jest Agencja Rozwoju Przemysłu (50 proc. plus jeden udział), a pozostałymi udziałowcami są samorządy wojewódzkie. Polregio przewiozło w 2023 r. 97,3 mln pasażerów. Własnością Polregio jest 337 pojazdów, a średni wiek jednostki to 41 lat. Do 2030 roku 141 należących do Polregio pojazdów nie będzie spełniało minimalnych wymagań technicznych oraz związanych z komfortem pasażerów i trzeba będzie wyłączyć je z eksploatacji.