Nadzwyczajny szczyt państw UE i przyszłych członków w Brukseli kończy się kompletnym fiaskiem. Żadna ze stron nie ustąpiła w sprawie konstytucji europejskiej. Jeszcze dziś polska delegacja wróci do kraju. Pojawiają się już także głosy przypisujące poszczególnym państwom winę za fiasko szczytu.

Jako głównego winnego najczęściej wymienia się rząd Leszka Millera, jego upór i brak gotowości do jakiegokolwiek kompromisu. Przypomina się, że Miller dał się zapędzić w kozi róg. Korespondentka RMF rozmawiała z przedstawicielem Parlamentu Europejskiego na tym posiedzeniu. Nie ma on wątpliwości kto jest głównym winowajcą: Sądzę, że odpowiedzialna za fiasko jest Polska, która zadeklarowała, że nie może zrobić ruchu ani o milimetr, i że Miller nie może wrócić do siebie bez Nicei.

Oczywiście w takich wypadkach wina jest bardziej rozłożona. Przecież także Francja i Niemcy nie zrobiły żadnego ruchu w naszym kierunku. Co dla Polski oznacza takie zakończenie szczytu w Brukseli. Reporter RMF, Jan Mikruta pytał o to byłego szefa Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Jacek Saryusza-Wolskiego:

Jak donosi brukselska korespondentka RMF, na szczycie doszło do kompletnego załamania się rozmów. Włoscy dyplomaci powiedzieli, że Rzym (Włosi w tym roku przewodniczą obradom UE) - wycofał się z prezentowania nowych propozycji, bo dotychczasowe rozmowy nie przyniosły żadnych rezultatów.

Każda ze stron pozostała przy swoim stanowisku i nie chciała ustąpić. Nie ma też daty następnego spotkania liderów UE i krajów kandydujących. Rzecznik polskiego premiera powiedział przed godziną 14., że jeszcze dziś polska delegacja na pewno powróci do kraju.

Więcej na ten temat:

Przypomnijmy, najwięcej sporów wywołała sprawa unijnej konstytucji. W projekcie wypracowanym przez Konwent Europejski, zrezygnowano z korzystnego dla Polski nicejskiego systemu głosowania.

Dawał on nam niemal takie samo prawo głosu, jak największym krajom UE. Polska i Hiszpania domagały się pozostawienia systemu niecejskiego, zaś największe kraje UE – szczególnie Francja i Niemcy – chcą przyjęcia korzystniejszego dla nich systemu, zapisanego w projekcie konstytucji.

Tekst konstytucji w językach wszystkich obecnych i przyszłych członków Unii Europejskiej

16:00