Kilka dni temu na jednej z kamienic przy ulicy Podwale pojawiły się plakaty z informacją o planie rozbiórki budynku. Dom na rogu ulic Podwale i Senatorskiej dwa lata temu powrócił w prywatne ręce, a potem został odkupiony przez firmę Senatorska Investment. Budynek, który zajmie też pobliski parking, ma mieć sześć pięter, z czego aż cztery ukryte pod ziemią, elewację z piaskowca i szklane witryny.
Pomysł postawienia nowoczesnego biurowca w miejsce budynku, który choć zabytkowy nie został dopasowany do otoczenia, oburza warszawiaków. "Na pewno w tym miejscu to nie będzie dobrze wyglądać", "Nie podoba mi się taki pomysł", czy "Ja sobie nie wyobrażam, żeby to było ładne" to tylko niektóre komentarze. W internecie, na portalach społecznościowych już powstają grupy przeciwników takiego pomysłu.
Nasz projekt jest dopasowany do otoczenia - zapewnia jednak inwestor. I dodaje, że budynek przy rogu Senatorskiej i Podwala nie jest zabytkowy. Ma też zostać zachowany w takim stopniu, jaki będzie możliwy. To fragment oświadczenia firmy Senatorska Investment:
Niestety, warszawski magistrat nie odpowiedział na pytania o to, jakie wymagania konserwatorskie zostały postawione inwestorowi i czy projekt, który zaakceptował stołeczny konserwator zabytków spełnia wymogi, jakie stawie UNESCO. Warszawska Starówka 2 września 1980 roku została dopisana do listy światowego dziedzictwa UNESCO jako "przykład całkowitej rekonstrukcji zespołu historycznego".
Grzegorz Kwolek