Zarzuty porzucenia dziecka i sprowadzenia na nie niebezpieczeństwa postawiła warszawska prokuratura matce dziewczynki, którą tydzień temu znaleziono na warszawskim Dworcu Centralnym. Kobiecie grozi kara do 3 lat więzienia.
Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 23-letniej kobiety środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego.
Wyrodna matka została zatrzymana w czwartek w Sopocie. Jak ustalili policjanci, kobieta wyjechała nad morze razem z mężczyzną, którego poznała przez Internet. 23-latka tłumaczyła, że zostawiła swoje dziecko na dworcu, ponieważ bała się, że nowy partner jej nie zaakceptuje.
Niespełna trzyletnia Marzenka została znaleziona tydzień temu przy wyjściu z Dworca Centralnego. Policjantów o błąkającym się dziecku poinformował przypadkowy przechodzień. Dzień później po dziewczynkę zgłosili się dziadkowie.