Nie o tydzień, ale o dwa tygodnie premier Marcinkiewicz chce skrócić rok szkolny. Zdaniem premiera czerwiec jest najgorszym momentem do nauki, dlatego wakacje należy wydłużyć.
Według obowiązujących przepisów, rok szkolny powinien się kończyć w ostatni piątek czerwca, jednak w tym roku nieszczęśliwie jest to ostatni dzień miesiąca. Przeciwko tak późno rozpoczynającym się wakacjom protestowali rodzice, bo w czerwcu jest już gorąco i większość planuje w tym czasie wyjazdy urlopowe. Ministerialni urzędnicy zgodzili się więc z prośbami rodziców.
Nie będzie to miało jakiegoś ujemnego wpływu na realizację programu nauczania - zapewnia rzecznik resortu edukacji. Posłuchaj relacji reporterki RMF Miry Skórki: