Do kancelarii premiera trafił wniosek o powołanie komisarza w Rzeszowie - dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Pismo złożyła wojewoda podkarpacka po tym, jak rezygnację ze stanowiska prezydenta miasta złożył Tadeusz Ferenc.
Komisarz wyborczy w Rzeszowie opublikował już postanowienie o wygaśnięciu mandatu prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca.
Do czasu nowych wyborów, czyli przez najbliższe trzy miesiące, miastem będzie rządził komisarz. Obowiązki prezydenta Rzeszowa będzie pełnił Marek Bajdak, dotychczasowy dyrektor Wydziału Nieruchomości w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim - informuje dziennikarz RMF FM Marek Balawajder.
Wniosek o powołanie Bajdaka leży na biurku premiera Mateusza Morawieckiego. Złożyła go podkarpacka wojewoda Ewa Leniart.
Dziennikarz RMF FM informuje, że prawdopodobnie premier Morawiecki powoła go w przyszłym tygodniu. W środę bowiem uprawomocni się decyzja komisarza wyborczego o wygaszeniu mandatu prezydenta Tadeusza Ferenca.
Dyrektor Marek Bajdak do tej pory zajmował się gospodarką nieruchomościami Skarbu Państwa - jest typowym urzędnikiem, niezaangażowanym politycznie. Wcześniej właśnie o taką osobę apelowali wszyscy politycy w Rzeszowie - mówiąc wprost o komisarzu typowo technicznym, który poprowadzi miasto do czasu wyborów.
Co ważne, Marek Bajdak nie będzie stratował w wyborach na prezydenta Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc zasiadał w fotelu prezydenta Rzeszowa 18 lat. Zwalniając go swoje poparcie przekazał wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Warchołowi z Solidarnej Polski. Sam Warchoł oświadczył, że chce być bezpartyjnym kandydatem na prezydenta Rzeszowa. Dzień później prezydium zarządu Solidarnej Polski poparło jego kandydaturę w rzeszowskim wyborczym wyścigu.
Już wiadomo jednak, że Warchoł nie będzie miał poparcia całej Zjednoczonej Prawicy. Rzeszowskie struktury Prawa i Sprawiedliwości jednogłośnie przyjęły stanowisko o konieczności wystawienia w zbliżających się wyborach własnego kandydata.
"Analizując dotychczasowe wyniki wyborcze, chociażby z ostatnich rozstrzygnięć parlamentarnych czy na prezydenta Polski, widzimy w Rzeszowie bardzo duże zaufanie dla naszej formacji. Dzisiaj chcemy to zaufanie przekuć w zwycięstwo" - podkreślił w wydanym komunikacie prezes okręgu nr 23, marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.
Po stronie opozycji decyzje ws. kandydata - bądź kandydatów - na prezydenta Rzeszowa wciąż nie zapadły.
Do startu w wyborach gotowy jest bliski współpracownik Tadeusza Ferenca, obecny wiceprzewodniczący rzeszowskiej Rady Miasta Konrad Fijołek.
Część polityków Platformy namawia do startu europosłankę Elżbietę Łukacijewską, polityk bardzo popularną na Podkarpaciu.
Start w wyborach prezydenta Rzeszowa rozważa również pochodzący z tego miasta poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. "Nie wykluczam. Uważam, że to jedna z najważniejszych spraw w Polsce, więc poważnie do tego podchodzę" - stwierdził polityk w rozmowie z RMF FM.