Ważna informacja dla pacjentów. W aptekach i hurtowniach w całej Polsce brakuje leku Bemecor, popularnego specyfiku na serce - dowiedziała się reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Hurtownicy i aptekarze, którzy mają jeszcze zapasy, mówią, że starczą one na kilka tygodni. Informację o kłopotach pacjentów z dostępem do leku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Tymczasem, jak nieoficjalnie ustaliła reporterka RMF FM, kolejne dostawy mogą przyjść dopiero pod koniec roku. W tej chwili magazyny są puste - mówią hurtownicy. Podobnie wyglądają półki w wielu aptekach. W tej chwili lek nie jest dostępny w żadnej ogólnopolskiej hurtowni farmaceutycznej, z którą udało mi się skontaktować. Wiem, że w większości aptek, które na bieżąco zaopatrują się w hurtowniach, Bemecor też już jest niedostępny, bo zabrakło go z dnia na dzień. W aptece, w której ja pracuję mamy jeszcze zapasy. To jest kilkadziesiąt opakowań. Ale jest bardzo duże zainteresowanie pacjentów, bo są odsyłani z aptek, gdzie już tego leku nie ma. Dzwonią, dopytują - mówi farmaceutka Aleksandra Kuźniak.
W aptece pacjent, który ma receptę na Bemecor nie może dostać żadnego innego produktu, bo lek po prostu nie ma zamiennika z taką samą substancją. Krajowy konsultant do spraw kardiologii, profesor Grzegorz Opolski proponuje Digoxynę, lek równoważny. To bardzo zbliżona substancja, która ma podobne działanie - tłumaczy. To powszechnie znana spraw, że Digoxyna jest równoważnym lekiem dla leku Bemecor.
Tyle że tę, podobną substancję musi przepisać lekarz. A to znaczy, że odesłany z apteki pacjent musi wrócić po receptę i odstać swoje w kolejce.