Nawet 8 tys. pracowników wojskowego laboratorium nuklearnego w Kalifornii może zostać przesłuchanych w śledztwie, jakie prowadzone jest w sprawie zaginięcia supertajnych danych na temat obiektu.
Według doniesień, amerykański rząd wstrzymał prace w laboratorium do czasu wyjaśnienia sprawy. To nie pierwszy tego typu incydent. W przeszłości dochodziło już do wycieków tajnych informacji z laboratorium w Los Alamos. Jedna z pracujących tam osób została skazana przez sąd za sprzedawanie tajnych informacji wojskowych, dotyczących broni atomowej.