57% głosów dla Kerry'ego, 43% dla Busha - tak kształtują się preferencje wyborcze najmłodszych Amerykanów. To dobry znak dla Kerry'ego, bo w poprzednich wyborach faworyt dzieci zasiadł w Białym Domu.
Podobnie jak cztery lata temu, jeden z popularnych dziecięcych kanałów telewizyjnych w USA zbadał poparcie dzieci dla kandydatów w wyścigu prezydenckim. 400 tysięcy dzieci w wieku od 2 do 11 lat, które wzięły udział w sondażu w większości wskazało na przedstawiciela Partii Demokratycznej.
Teraz kanał rozpoczyna kolejną akcję dla dzieci związaną z wyborami. W ramach kampanii pod hasłem "Wyproś głos", dzieci mają za zadanie wymęczyć u swoich rodziców - podobnie jak potrafią to robić w przypadku upatrzonej zabawki - by ci w ogóle udali się do urn i zagłosowali. Już według własnego uznania...