Urząd Regulacji Energetyki odniósł się do wątpliwości związanych z podwyżką cen gazu, która, dla niektórych mieszkańców, wyniosła nawet kilkaset procent. Drastyczne podwyżki mają związek między innymi ze stosowaniem taryf gazowych. Kiedy faktycznym odbiorcą gazu, np. we wspólnocie mieszkaniowej, są gospodarstwa domowe a gaz używany jest wyłącznie na ich potrzeby, to sprzedawca gazu ma obowiązek stosować taryfy URE - tłumaczy opublikowany regulator.
Urząd na swojej stronie internetowej odniósł się do wątpliwości związanych ze stosowaniem taryf gazowych zatwierdzanych przez Prezesa URE w przypadkach, gdy gaz jest dostarczany do budynków wielolokalowych, w których odbiorcą jest właściciel lub zarządca budynku.
Ma to związek z nowelą Prawa energetycznego z 30 listopada 2016 r., kiedy to ustawodawca wyłączył od 1 października 2017 r. zatwierdzanie paliw gazowych z kompetencji Prezesa URE. Wprowadzono okres jednak przejściowy - do 31 grudnia 2023 - w którym Prezes URE zatwierdza taryfy dla odbiorców w gospodarstwach domowych.
Urząd wyjaśnił na swej stronie, że we wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych są m.in. są takie gospodarstwa domowych, które ze względu na uwarunkowania techniczne nie kupują same gazu a robią to za nich wspólnota lub spółdzielnia.
"W ocenie Prezesa URE także w takich przypadkach, kiedy faktycznym odbiorcą (beneficjentem) jest gospodarstwo domowe, sprzedawca gazu ma obowiązek stosować w rozliczeniach ceny gazu ustalone w zatwierdzonej taryfie" - podkreślono.
W komunikacie Prezesa URE (nr 76/2018) ws. zakresu stosowania taryf dla paliw gazowych zatwierdzanych przez Prezesa URE czytamy, że w okres przejściowy (do 31 grudnia 2023 r.) powinien dotyczyć wszystkich przypadków, gdy zakup gazu dokonywany jest wyłącznie w celu jego zużycia w gospodarstwie domowym.
"To z kolei oznacza, że sprzedawca gazu ma obowiązek stosować w rozliczeniach ceny gazu ustalone w zatwierdzonej taryfie zarówno gdy odbiorcą jest mieszkaniec domu jednorodzinnego jak również w przypadku, gdy w imieniu odbiorców w gospodarstwach domowych zamieszkujących budynek wielolokalowy stroną umowy ze sprzedawcą jest np. wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia mieszkaniowa. Przy czym w drugim z wymienionych przypadków obowiązek stosowania w rozliczeniach cen zatwierdzanych przez organ regulacyjny dotyczy wyłącznie ilości gazu nabywanego w sytuacji, kiedy faktycznym odbiorcą (beneficjentem) jest gospodarstwo domowe" - wskazano.
W komunikacie Prezesa URE dodaje się, że w przypadkach "gdy paliwo gazowe kupowane przez odbiorcę będącego właścicielem lub zarządcą budynku wielolokalowego jest wykorzystywane w celu wytwarzania ciepła, wyłącznie na potrzeby gospodarstw domowych w budynku, rozliczenia winny być dokonywane zgodnie z cenami zatwierdzonymi przez Prezesa URE w taryfie".
"Natomiast, gdy paliwo gazowe jest nabywane w celach innych niż w zakresie obsługi gospodarstw domowych w tym budynku nie ma obowiązku rozliczania tej części kupionego gazu wg cen taryfowych, zatwierdzonych przez Prezesa URE. Nie ma obowiązku dokonywania rozliczeń po cenach taryfowych także w sytuacji, gdy nabywane paliwo gazowe jest wykorzystywane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej" - zaznaczono.
W komunikacie URE przypomniał, że Prawo energetyczne stanowi, iż karze pieniężnej podlega ten, kto stosuje ceny lub stawki opłat wyższe od zatwierdzonych lub stosuje taryfę niezgodnie z określonymi w niej warunkami.
Działalność gospodarcza w budynku wielorodzinnym? Komplikacje dla właściciela budynku
Urząd Regulacji Energetyki zwraca uwagę, obowiązek stosowania taryf dla spółdzielni i wspólnot dotyczy wyłącznie używania gazu na potrzeby w gospodarstwach i każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie.
"Jeżeli natomiast w lokalu wchodzącym w skład budynku wielolokalowego jest zarejestrowana działalność gospodarcza, co do zasady, wyklucza to możliwość rozliczenia zużycia gazu w takim lokalu z zastosowaniem taryfy zatwierdzonej przez organ regulacyjny" - wyjaśniono.
Urząd wskazał, że w takich przypadkach należy porozumieć się ze sprzedawcą, co do ewentualnego określenia sposobu weryfikacji ilości gazu nabywanego na cele zużycia w gospodarstwach domowych w takim budynku i na inne cele.
Urząd Regulacji Energetyki podał 17 grudnia br., w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD, miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną o ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
Media donoszą, że podwyżki cen gazu dla odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i również części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).
Urząd Regulacji Energetyki ma zweryfikować, czy umowy na gaz do ogrzewania mieszkań są skonstruowane tak, by klienci indywidualni płacili stawki za gaz wynikające z taryfy dla takich odbiorców - wynika z wypowiedzi rzecznika rządu Piotra Müllera.
URE będzie podejmował działania, aby tam gdzie, de facto, mamy do czynienia z klientami indywidualnymi, a nie z klientami firmowymi, komercyjnymi, żeby takie opłaty zastosować, więc te kontrole i te weryfikacje będą odbywały się od stycznia, kiedy będziemy widzieć, czy te przepisy są naruszane - powiedział rzecznik.
Rzecznik odpowiadał na pytanie, dlaczego podwyżki cen gazu dla wspólnot, które mają własne kotłownie gazowe, wykorzystywane do ogrzewania mieszkań indywidualnych, są wyższe od tych zastosowanych wobec indywidualnych odbiorców.
W wielu sytuacjach, (...) mamy do czynienia z kwestią tego, czy ktoś jest stroną umowy jako wspólnota czy jako klient indywidualny. To co jest teraz istotne, to uregulowanie, czy właściwie podpisanie nowych umów przez te wspólnoty, albo zindywidualizowanie tych rachunków tak, żeby to był klient indywidualny - dodał.
Podkreślił, że żaden klient indywidualny, jeżeli ma podpisaną umowę nie może mieć wyższej opłaty niż taka, którą zatwierdził Urząd Regulacji Energetyki.
Dodał, że część podmiotów takich jak duże spółdzielnie mieszkaniowe, czy duże wspólnoty, nie zareagowały odpowiednio jeżeli chodzi o weryfikację nowych umów, tak aby one dotyczyły wprost klientów indywidualnych.